Profesjonalne ładowarki aut elektrycznych
Niektórzy nie wierzą w przyszłość aut elektrycznych, gdyż czas ładowania zdecydowanie uniemożliwia użycie tego typu samochodów w dalekich trasach w sposób porównywalny z pojazdami wyposażonymi w silnik spalinowy.
Warto jednak pamiętać, że pierwsze zdjęcie cyfrowe było paskudne i miało piksele jak gra na Atari. Pierwsze prototypy aparatów cyfrowych powstawały w latach 70 (sic!) XX wieku. Jeszcze na początku XXI wieku wielu profesjonalnych fotografów na co dzień używało wciąż aparatów analogowych. Firma Kodak prawie zbankrutowała, gdy ich model biznesowy wciąż bazował na produkcji filmów i klisz fotograficznych. Kto dzisiaj pamięta co to jest?!
Ładowanie aut elektrycznych – za wolne?
Podobnego postępu można się spodziewać na naszych drogach. Mówienie, że auta elektryczne się nie sprawdzą, gdyż ładowanie trwa zbyt długo to tak jakby w połowie lat 90 prognozować, że Internet nie jest potrzebny, gdyż otwieranie stron trwa zbyt długo a dostęp do sieci jest zbyt drogi. I do czego, poza uczelnią, potrzebny jest Internet?!
Wielu „wizjonerów” i analityków popełnia ten niewybaczalny błąd: próbując przewidywać przyszłość wyobrażają sobie dzisiejszy poziom rozwoju technologii dodając do niego po prostu kilka lat. To tak jakby czytać powieść science – fiction ze średniowiecza: konie mają tytanowe zbroje a rycerze specjalne strzały o dwa razy większym zasięgu.
Ale to wciąż konie i rycerze. A to jednak nie konie okazały się przyszłością, tak samo jak przyszłością nie będę samochody z silnikami spalinowymi. Szczególnie, że już są dostępne szybkie stacje ładowania prądu stałego typu wallbox. Są wymarzonym rozwiązaniem dla biznesu i innych zastosowań profesjonalnych.
Wallbox DC – jak działa?
Ładowarka Wallbox DC jest zasilana prądem zmiennym, który przekształca w prąd stały. Pozwala to uzyskać dużo większą moc ładowania co przekłada się na niezwykle krótki czas ładowania, porównywalny z czasem tankowania tradycyjnego auta. Tak naprawdę to przy odpowiednim rozwoju infrastruktury ładowanie aut elektrycznych będzie wręcz znacznie mniej czasochłonne niż tankowanie paliwa w przypadku aut z silnikami spalinowymi.

Tankowanie wymaga nieustannej kontroli procesu napełniania baku oraz zawsze istnieje ryzyko rozlania benzyny czy choćby pomylenia rodzaju paliwa (to wciąż się zdarza!). Ponadto należy po zatankowaniu podejść do kasy w której można dokonać płatności, nierzadko po oczekiwaniu w kolejce, aż wszyscy inni klienci otrzymają swojego wymarzonego hot – doga i kawę ze stacji benzynowej.
W przypadku auta elektrycznego proces jest banalny: parkujemy, podpinamy wtyczkę, na panelu dotykowym wybieramy parametry ładowania, płatności dokonujemy elektronicznie. W tej chwili możemy iść choćby do biura, a po skończonej pracy będzie czekało na nas gotowe do jazdy auto.